dziekuje za komentarz,myslalam ze przesadzam...jest okropnie...we wtorek mialam wypadek samochodem...jakas slepa baba we mnie wjechala...teraz to wogoloe czuje sie jak zombie...wszystko mnie boli...wejde po schodach w domu i nie mam sily...zabawne...maz ciagle w pracy a ja na zwolnieniach...i nie mamy tu nikogo...jak jakas czarna dziura...tylko pech za mna lazi...niedlugo piorun we mnie walnie jak wyjde z domu i ta samotnosc...to wszystko jest przygnebiajace...