Niewiadomo. Infekcja się wdała :( w poniedziałek lub wtorek wyniki i decyzja czy trzeba się kłaść do szpitala czy nie.. oby nie. Nie odczuwam żadnych większych dolegliwości z tego faktu ale jak będzie taka konieczność to i spędzę tą majówke leżąc w szpitalu:( oby się maleństwu nic nie stało.
Odwiedziłam dziś szpitale, na 3 jeden nie przypadł mi do gustu a to z racji, że panie nawet nie raczyły się zainteresować nami, bo o zobaczeniu oddziału mogliśmy zapomnieć. A byłyśmy wraz z koleżanką też ciężarówką i mężami.
W dwóch pozostałych sympatycznie, a że chciałabym rodzić w wodzie( choć w tej sytuacji jak nie wyleczę infekcji to noł czens) to niestety z tych dówch jeden się nadał, w drugim nie ma tej możliwości, ale pomijając i ten fakt wyposażenie wsumie lepsze, pani oddziałowa się akurat trafiła na wszystkie pytania udzieliła pozytywnych dla mnie odpowiedzi tak więc zapewne to będzie ten szpital: Katowice ul. Raciborska hm.
Czekając na panie położne, oglądając panie spacerujące z mini dzieciami :P dopadło mnie przerażenie. Pani oddziałowa powiedziała, że z doświadczenia wie, że panie biorą znieczulenie, a ja nie chce choć z drugiej strony ból? Jaki to będzie ból? Nie wiem, mimo że wydaje mi się, że mam dość niski próg bólu chyba, wolałabym odczuć poród w 'pełnej krasie' od początku do końca ze świadomością co to tam się dzieje na dole..
Ahh wiele obaw. Zapewne wszystkie panie przed porodem tak mają ;)30 tydzień i komplikacje, oby wszystko było dobrze, nie chcę jeszcze rodzic;) tzn. chcę ale wiem, że to nie będzie korzystne dla maluszka więc nie chcę jeszcze ..
Jak to będzie, co to będzie?!