Zaczelismy wczoraj z naszym skarbem 30 tydz . wspolnej podroży :) Ostatnio mały jest mega aktywny ..potrafi zmienic pozycje z 10 razy dziennie ;) to moja ulubiona zabawa ..sprawdzam gdzie jest synun ..obstawiam ze znowu leży posladkowo ..dzis wizyta u pana doktora to sie wszytko okaże . Moj mąż sie smieje ze synek ciagle przemeblowanie w swoim malym domku robi skoro sie tak wierci..wczoraj szalal caly dzien i pol nocy ..zaczynam sie zastanawiac kiedy on śpi ;) Mam nadzieje ze jak sie urodzi to az tak aktywny nie bedzie ;) Jedyny plus ze nie ma potrzeby liczenia ruchow ..bo czuje je caly czas i oby tak zostalo do konca ..bo jestem wtedy spokojniejsza .. Wizyte mamy na 17:30 dopiero i zobacze sojego wiercipięte :)) napisze wieczorkiem jak tam po wizycie .. pozdrawiam !