Od poniedzialku zaczął sie nasz 29 tydz . Maly jest bardzo aktywny ..ale to dobrze przynajmniej jestem spokojniejsza ;) wierci sie czesto zmienia pozycje , byl juz ułozony pośladkowo ..teraz czuje ze ułozyl sie w poprzek i uciska mnie po obu stronach brzucha ;) ciekawa jestem jak Wy sie czujecie drogie przyszle mamy .. bo ja znosze fatalnie te upaly ..dobrze ze siedze za zwolnieniu bo do pracy bym nie dojechala ..przejscie 200 m to dla mnie nie lada wyczyn ..mam taka zadyszke jak bym biegla w maratonie ;) a pokonanie schodow to juz masakra . dobrze ze mieszkamy na I p. za co dziekuje mojemu mężowi za kazdym razym jak wtaczam sie do domu :) ostatnio bylam u rodzicow ( 4 p. ) to mąż musial mnie wciagac bo sama bym nie wlazla ..czasami czuje sie jak bym miala osiemdziesiątke .. Wczoraj to malam fatalny dzien :( nie moglam zlapac oddechu , serce mi walilo jak szalone czulam sie jak by zeszlo ze mnie cale powietrze ..lezalam caly dzien i ledwo dychalam , dobrze ze mężuś kochany , jak wrocil z pracki to zrobil obiad , pojechal na zakupy .. Dzisiaj juz czuje sie lepiej .. ale powrot upalów mnie przeraza ..znowu bede siedziec caly dzien w domu przy wentylatorze .. a jak Wy sobie radzicie ? 27.07 mamy kolejną wizyte u naszego gina juz nie moge sie doczekac zeby znowu zobaczyc swojego skarbka :)
Komentarze
(2010-07-21 11:26)
zgłoś nadużycie
(2010-07-21 14:36)
zgłoś nadużycie
(2010-07-21 17:58)
zgłoś nadużycie