2014-03-31 19:57
|
Ja już nie wiem co mam robić, tak jest od dłuższego czasu, przecież nikt go tego nie uczył! Dobrze wie, co to znaczy "nie wolno", krzyczy się na niego, to spokojnie tłumaczy, nie pozwala się i nic, nic nie pomaga! Aż go włożyłam do kojca, bo tak mam dość, ale też nie chce, żeby kojec kojarzył mu się z karą. Z resztą on nie mówi nic i tak niewiele rozumie, że tego typu kary i tak nie wchodzą w grę. Dla niego jest to wyraźnie zabawą. Klapsów nie stosuję i nie zamierzam, ale z moimi słabymi nerwami pewnie i tak nie raz polegnę...Gryzaki, smarowanie dziąseł, itp. nie sprawdza się. Możecie mi coś doradzić? Błagam...
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!