ach ...sa takie i takie babcie ja mialam cudna:( oddala by wszystko za nas za domi:( ale juz jej z nami nie ma9 miesiecy;(
Może w to nie uwierzycie , ale zaczęła mnie drażnić moja własna ...babcia .!! Przychodzi nieraz 2 razy dziennie , pod byle pretekstem. Siądzie i zaczyna krytykować dosłownie wszystko , mój obiad to g*wno , jej jest idealny , co bym nie kupiła jest złe , interesuje ją tylko cena , nierozumiem wogóle po co jej to . A najgorsze jest to , że mimo że wie że jestem w ciąży zagrożonej , nadaje mi do ucha , że ona przenosiła 25 kg worki i nic jej nie było , a ja nawet się za mopa nie wezme , no kurde . Teraz są inne czasy i chyba to nie moja wina , ze lekarz zalecił mi ,, leżeć" a nie nadskakiwać upierdliwej babci . Wkurza mnie też jej gadanie ,ze jestm gruba , ona w ciązy była piękna , opowiada mi jakies historie co mnie nie dotyczą , o jakiś zajęczych uszach i tp .Masakra a najgorsze jest to , że strasznie mi się kobiecina przygląda ...I zakrywając usta po cichu coś mówi . Irytujące , rozumiem wiek robi swoje , ale żeby tak samemu do sibie w towarzystwie . Po jej każdej wizycie czuję się o stokroć gorzej . Kobieta mnie leczy po prostuu . Przychodzi kiedy chce , wtrąca się we wszystko , aż się boję pomyslec , co bedzie jak się mi córcia urodzi . ;(
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 6 z 6.
Ja tez miałam cudowna babcie, niestety tez juz odeszłą, zajmowała sie nami (mna i moim bratem) jak matka a nawet bardziej, szkoda ze nie zobaczy swojej prawniuczki/prawnuka , została mi jeszcze druga babcia ale cos w stylu tej twojej.. lubi rzadzic , wtracac sie we wszystko..i wszystko musi byc po jej mysli, tak jak ona chce, zrobie cos .. nieeee to jest zle ona umie lepiej, gotuje cos tak samo.. nieee ja nie umiem, ona mi to pokaze bo ja jestem ciemna i nie wiem jak sie robi ciasto na pizze -.-..ehh.. ale mam na nia sposób olewam ja i to co mówi, nie daje soba rzadzic i ona juz sie o tym przekonała bo nie raz jej odpysknełam tak ze cicho siedziała i juz sie nie wtracała:) tobie tez radze olej i najlepiej nie słuchaj co gada:)
wygoń gada i koniec, ja bym tak zrobila
Ehh te babcie..
U mnie jest wręcz przeciwnie babcia ciągle przynosi mi jakieś ciasteczka, owoce itp tylko że denerwuje mnie to bo wiem że jest to tylko sztuczne udawanie super babci, wiem że na początku żaliła się na mnie i mówiła że to wstyd że jestem w ciąży... teraz jej głupio że inni się cieszą i na siłę chce coś pokazać... no ale coż nie ma się co przejmowac bo niektórzy ludzie nie są tego warci
A Ty swoją też się nie przejmuj :)) maleństwo jest teraz najważniejsze :) powiedz jej co o tym myślisz i żeby dała Ci spokój
nie pozwol tak do siebie mowic, ja bym w koncu powiedziala ze mam w dupie to co ona robila i jaka byla w ciazy, to ty jestes teraz i nie jej zasrany interes sie w twoje zycie wtracac..;/
Dziękuję Wam za rady ;))