
1-Słyszałam że w ramach alimentów, zamiast wysyłać pieniądze, można kupić rzeczy na sumę alimentów, które są potrzebne w utrzymaniu dziecka. Któraś się orientuje czy to prawda?
2-Sebastiana ex cały czas marudzi że nie ma pieniędzy i że nawet na czynsz jej nie starcza, więc zastanawialiśmy się (jeśli to prawda) czy po prostu nie kupić Olkowi ciuchów i butów na zimę na sumę alimentów, i wysłać jej jakieś dodatkowe pieniądze (na pewno nie tyle co są alimenty, bo nie bardzo nas stać żeby dać jej podwójną sumę).
Co myślicie o tym pomyśle? Chcemy być pewni że mały będzie miał w czym chodzić w zimie, ale nie jestem pewna czy to jest dobre rozwiązanie, i czy nie lepiej by było po prostu wysłać jej pieniądze, więc chciałam się was poradzić ;)
Odpowiedzi


