I tak to pyknął rok na 40tyg:) Nie wiadomo kiedy to minęło, przybyło znajomych, było pare nie złych drak, troche wzruszeń i mnóstwo śmiechu jak mamuśki rzucały na siebie mięchem:D i co najważniejsze urodziło się mnóstwo wspaniałych dzieciaczków, niektóre z komplikacjami, inne bez ale na szczęście wszyskie sobie świetnie radzą:*
Mariolka Ty to powiedz Danonkowi, żeby się dzisiaj urodził w prezencie rocznicowym dla cioci Iwonki:D
Pozdrawiam wszystkie mamusie i dzidziole:*