hehe swietny jest i niezły aparat z niego nawet jak chory:)zdrówka:)
 
						
					
				
                    
 
	  
	 Niestety tą bitwę przegralismy i od dzisiaj zmiana antybiotyku na silniejszy:/ matka będzie nie wyspana do roboty na noc chodzić:) 
	 Mój aniołek urządził dziś taką scenę jakiej jeszcze w tym domu nie było - totalna histeria z turlaniem i rzucaniem się po podłodze. A powodem był głód i zmęczenie, był taki zły, że nawet jedzenie nie pasowało, bo za ciepłe, bo nie ten smoczek - za wolno leciało:) Ale jak już zasnął to po czterech godzinach musiałam go budzić na siłę:D W między czasie się przebudził jak akurat jadłam banana i zabrał mi pół - zjadł na śpiocha:D 
	 Synuś mamusi, nawet charakterek po mamusi odziedziczył - z buźki aniołek, ale jak go coś wkurzy to lepiej uciekać. 
	 Ach te moje dzieciaki, dobrze że reszta zdrowa. 
	 Pozdrowienia i buziaki mamuśki:P 
	  
	 
hehe swietny jest i niezły aparat z niego nawet jak chory:)zdrówka:)
|  | 
 
		