Bardzo zastanawiające... tofinka |
2013-05-23 15:30
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

dlaczego jak daję córce zupkę ze słoiczka to nie mogę doczyścić jej buźki (jest cała żółta od marchewki, jakby farbowana) a kiedy jej podam zupke własnej roboty to nie ma problemu z umyciem buzi? Czy ta marchewka w słoiku to farba?
czym czyścicie twarz po jedzeniu? ja pieluchą terowa na mokro, ale nie chcę stale jej szorować skórę, bo podrażnię czy coś....

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

9

Odpowiedzi

(2013-05-23 15:42:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka
nam lekarka zalecila powoli wprowadzac jedzonko wiec odrobinka marchewusi dziecko szczesliwe brudne ale nie bylo problemow z wyczyszczeniem buzi morka chusteczka maluszka i buzia czysciutka i pachnąca. a jedzonko bylo bobovity
yyy..czyli te chusteczki nawilzajace do pupci mozna stosowac do twarzy tez?
(2013-05-23 15:53:08) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka
nie mają one zastosowania tylko do pupy :) to jest poporstu ułatwienie dla Ciebie, że możesz nimi wytrzeć buzie, czy paluszki :)
no to ładnie ogarnieta jestem:) ja myslałam ze to "chemia" i ze do buzi to raczej nie. ze to tak jakbym buzie mydłem myła:)dzieki za pomoc w odkryciu Ameryki:) ale i tak mnie to zastanawia ze jedna marchewka farbuje buzię a druga nie
(2013-05-23 15:55:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marjah
nie mają one zastosowania tylko do pupy :) to jest poporstu ułatwienie dla Ciebie, że możesz nimi wytrzeć buzie, czy paluszki :)
no to ładnie ogarnieta jestem:) ja myslałam ze to "chemia" i ze do buzi to raczej nie. ze to tak jakbym buzie mydłem myła:)dzieki za pomoc w odkryciu Ameryki:) ale i tak mnie to zastanawia ze jedna marchewka farbuje buzię a druga nie
zależy od samej marchwi. W sklepach też są takie mocno bawiące :) Pewnie chodzi o zawartość karotenu w sobie. Mnie łapie każda marchew i zmywam tylko kwaskiem cytrynowym ;/
(2013-05-23 16:05:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita
nie mają one zastosowania tylko do pupy :) to jest poporstu ułatwienie dla Ciebie, że możesz nimi wytrzeć buzie, czy paluszki :)
no to ładnie ogarnieta jestem:) ja myslałam ze to "chemia" i ze do buzi to raczej nie. ze to tak jakbym buzie mydłem myła:)dzieki za pomoc w odkryciu Ameryki:) ale i tak mnie to zastanawia ze jedna marchewka farbuje buzię a druga nie
ja rzadko uzywam chusteczek do buzi, bo czasem mial po nich czerwone plamy- wiec wole umyc normalnie. Jak juz to takie bez zapachow itd. albo jak nie ma innego wyjscia czyi gdzies w drodze. Co do marchwi tez to kiedys zauwazylam, ze ta sloiczkowa berdziej farbuje, mialam taki sliniak pomaranczowy z rekawami to bylo jedyne co pomagalo;)
(2013-05-23 17:06:43) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wabik
Normalnie biorę ją do łazienki i ręką myje buźkę. :) Ale faktycznie masz rację z tą marchewką słoiczkową, a nigdy nie zwróciłam uwagi na to. :)
(2013-05-23 19:21:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claudett
nam lekarka zalecila powoli wprowadzac jedzonko wiec odrobinka marchewusi dziecko szczesliwe brudne ale nie bylo problemow z wyczyszczeniem buzi morka chusteczka maluszka i buzia czysciutka i pachnąca. a jedzonko bylo bobovity
yyy..czyli te chusteczki nawilzajace do pupci mozna stosowac do twarzy tez?
tak :) i pupy, i buzi, i rączek :) ja nawet używam do wycierania kurzów;) te chusteczki są bardzo "wszechstronne" :)

Podobne pytania