u nas też nie ma bilansu roczniaka tylko dwu a potem cztero-latka i tak co 2 lata.Jak będziesz teraz na kolejnym szczepieniu to przecież pediatra i tak musi zmierzyc i zwarzyc dziecko i zabadac ogólny rozwój:)

Dziewczyny czy będziecie/byłyście z Waszymi maluszkami na bilansie roczniaka?
Pediatra mojej Zuzi powiedziała, że jest dopiero bilans dwulatka, więc nie będziemy mieć rutynowej wizyty na roczek - dopiero w lutym mamy kolejną wizytę szczepienną (na 13 m-cy). Jednak w niektórych przychodniach praktykuje się właśnie tzw. bilans roczniaka.
Jak to wygląda u Was?
TAK |
NIE |
u nas też nie ma bilansu roczniaka tylko dwu a potem cztero-latka i tak co 2 lata.Jak będziesz teraz na kolejnym szczepieniu to przecież pediatra i tak musi zmierzyc i zwarzyc dziecko i zabadac ogólny rozwój:)
Nie ma czegoś takiego jak bilans roczniaka, jest bilans dwulatka, który jest obowiązkowy dla wszystkich dzieci, jeśli się ktoś nie zjawi, to sanepid wysyla ponaglenie, podobnie jak w sprawie szczepień obowiązkowych.
a my byliśmy... dostaliśmy pisemne wezwanie na bilans do gabinetu pielęgniarek środowiskowych, tam syna wymierzyli, zwarzyli zadali pare pytań i kazały się zgłosić na szczepienie do przychodni....
ale tu w ogule są jakieś dziwne zwyczaje... mieszkam tu od czerwca i co chwilę coś mnie zadziwia....