Dziś już drugi raz w ciągu tego tygodnia miałam "przyjemność" odczuć nowy rodzaj skurczy przepowiadających. Nie przypominały one jednak skurczy, których doświadczałam już wcześniej (twardnienie brzucha, kłucie itd.). Czułam jak gdyby ktoś ściskał mi macicę imadłem - aż mi się ciemno przed oczami zrobiło z bólu. Taki ból jak na okres, ale duuużo mocniejszy. Można powiedzieć, że paraliżujący. No i tutaj pojawia się moje pytanie do mam, które już rodziły: czy te skurcze przepowiadające, które są już bardzo bolesne, a nie tylko sprawiające dyskomfort, są mniej więcej takie jak te porodowe? I jeśli tak, to mniej czy więcej? ;) Bo jeśli są podobne, to przynajmniej wiedziałabym już czego się spodziewać. :)
2012-09-18 12:23
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!