pojade dzis do lekarza, napisze ci co mi powiedzial
2015-06-05 11:59
|
Moja mała dostała w niedziele gorączkę, dochodziła aż do 40 stopni, pojechaliśmy do lekarza i ona zajrzała w gardło mówi że ma tak zaczerwienienia i prawdopodobnie to bostonka. Powiedziała że pojawia się też na dłoniach i stopach. W poniedziałek pojechaliśmy do naszego rodzinnego i w sumie ona nic nie widziała powiedziała że zęby wychodzą. We wtorek pojawiły się 2 pęcherzyki na dłoni. Posmarowałam to gencjaną i się wysuszyły. Dzisiaj znowu poszłam do rodzinnego i stwierdziła że to BOSTONKA. Kazała siedzieć w domu 10 dni !! Chyba zwariuje przy takiej pogodzie, tym bardziej że Majce nic nie jest. Jest radosna taka jak zawsze i żywa .
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
pojade dzis do lekarza, napisze ci co mi powiedzial
Wszysto trwało miesiąc, od pierwszej do ostatniej krostki :P
Moja miała 1 dzień gorączkę, potem krostki na całym ciele przez 3 dni, kolejno zostały tylko na rękach, nogach i pupie i były coraz większe i grubsze, nawet po wewnętrznej stronie dłoni czy stóp (szczególnie tam). Twarz na szczęście została ominięta ;) Krostki te były już takimi pęcherzami, ale niczym nie wypełnionymi. Znikały tak, że całe schodziły razem ze skorą dookoła. Ślady po nich trochę się utrzymywały, ale z dnia na dzień było coraz lepiej i niczego nie widac ;)