Bunt 16 miesięczniaka ?? Pomocy... :( karolinaa871994 |
2015-03-01 02:15
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Moja córeczka ma 16 miesięcy. Ogólnie zawsze była spokojnym dzieckiem, niezbyt ruchliwym, potrafiła siedzieć spokojnie przez dłuższy czas, ładnie się bawić itd. Od niedawna stała się strasznie nerwowa... Generalnie chodzi o to, że musi być wszystko tak jak ona chce. W przeciwnym wypadku wpada w straszną histerię. Przykładowo: zabronię jej wejść na schody (bo wiadomo, że nie może sama wchodzić) i zabieram ją z nich, zaczyna krzyczeć, piszczeć, płakać, wyrywać się, kłaść na podłogę, próbuje mnie nawet gryźć i bić po twarzy... Tak jest za każdym razem jak nie pozwoli jej się na coś co ona chce lub jak nie dostanie tego czego chce. Tak samo było jak byłyśmy ostatnio na lodach i ona się uparła, że będzie jadła sama, co wyglądało tak, że jadła palcami , a potem to już się bawiła tym lodem brudząc siebie i wszystko dookoła.. Nie pozwoliłam jej na to, widziałam, że nie chce już tego loda tylko chce się bawić nim i jej zabrałam, zaczęła tak głośno piszczeć i się wyrywać, że nie wiedziałam jak ją uspokoić a wszyscy tylko na nas patrzyli.. :( Jestem w szoku i nie radzę sobie z tym jej zachowaniem. Nie wiem co w takiej sytuacji powinno się robić? Mówić do dziecka podniesionym tonem, mówić spokojnie i tłumaczyć, czy w ogóle nie zwracać uwagi na to, by dziecko wiedziało, że nie ma wpływu na nas tym co robi i nie osiągnie nic zachowując się w ten sposób....
Próbowałam każdej z tych wersji i żadne nie przyniosły nic dobrego... Gdy krzyknęłam na nią, że tak nie wolno itp to nic nie dało, gdy starałam się mówić spokojnie, tłumacząc to moja córeczka w jeszcze gorszą histerię wpadła, gdy nie zwracałam na to uwagi to w sumie może jakiś skutek przyniosło bo szybciej się uspokoiła.
Nie wiem co mam robić.. Czy to jest moja wina, że ona tak się zachowuje? Źle ją wychowuję? :( Ona ma dopiero 16 miesięcy... :( Ja w takich sytuacjach już zaczynam płakać, bo nie mogę sobie poradzić z tym wszystkim...
Czy to jest moja wina, czy to po prostu jest ten wiek, że dziecko tak może się zachowywać i wychowanie nie ma znaczenia, po prostu dziecko ma taki charakter (jedno dziecko jest spokojne, drugie mniej spokojne).
I czy to minie z czasem, czy to po prostu jest taki okres, który trzeba jakoś przetrwać, przeczekać czy ona ma taki charakter i już tak zostanie, że zawsze będzie wszystko wymuszać? Może to być przejściowe ? :(
Ratujcie, bo chyba w depresję niedługo popadnę.. :(

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

3

Odpowiedzi

(2015-03-01 08:03:09) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia1426
moja córka ma prawie 18 miesięcy, a w wieku Twojej było dokładnie to samo. Już myślałam że to słynny bunt tylko wcześniej nas dopadło, ale nie.
Po pierwsze nie reaguj, albo w sytuacji histerii mów spokojnym cichym głosem coś co ją zainteresuje, wierszyk, bajkę coś innego nie na temat.
A po drugie trzeba przeczekać :)
(2015-03-01 12:23:15) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik
moj zawsze byl nerwowy, ale juz po roku wpadal w takie histerie...i nadal czasem tak ma jak mu czegos zabronie wiele razy sie o to kloce z mezem i rodzicami bo ja mu nie pozwole a oni owszem dla sw spokoju...ja po prostu w domu na to nie reaguje. sciagam ze schodow, czy zabieram dana rzecz mowie ze nie wolno i odchodze albo wychodze do innego pokoju maly idze za mna jestem nieugiet pozniej robi cos w stylu " no mama juz jest ok" ;))przychodzi i sie tuli..ale trzeba czasu i wytrwalosci przy ludziach tez nie pozwalam po prostu po krzyczy i mu przechodzi za jakis czas nie przejmuje sie zabardzo innymi ew zagaduje go czyms innym co lubi tak zeby odwrocic szybko uwage zanim wpadnie w szal heh ;))spokojnie wkoncu sie nauczy. tylko nie mozan pozwalac bo potem jest jeszcze gorzej..
(2015-03-02 09:20:14) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pufiara
Dawid mój jest wybitnie nerwowy.Od jakiegoś 10 miesiąca pokazuje takie histerie, że wiele razy aż w szoku jestem. Skacze, rzuca się, wygina, płacze... a raczej wyje i bije rękami na oślep, jak tylko usłyszy słowo nie lub mu cos zabiorę. Ja ogólnie nie reaguję i odwracam uwagę, w żadnym wypadku nie ustępuję. Mąż jak kiedyś wyjął go z kąpieli i pokazał mu agresję, bo nie chciał wyjść i mąż wsadził go spowrotem żeby nie płakał , tak teraz za każdym razem jak on go kąpie pokazuje mu nerwy bo widzi, że poskutkowało. Ja to nieraz mam już takie nerwy jak widzę, te jego zachowania, ale staram się nie okazywać tego bo wtedy jest jeszcze gorzej. To nie jest Twoja wina, że się tak zachowuje (ja też tak myślałam). Jedne dzieci mają większe skłonności do pokazywania nerwów, histerii drugie są spokojniejsze i rzadziej im się zdarza. Ale chyba każdemu rodzicowi zdarzy się doświadczyć takich sytuacji..

Podobne pytania