Chrzciny Warszawa a provlemy - czyli co ja mam teraz zrobić? paulina89 |
2013-02-14 16:16
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Wybaczcie, ale muszę się gdzieś wygadać - kościół w dzisiejszych czasach jest chory, naprawdę. Wiem że niektórzy mają inne poglądy, ale takie jest moje zdanie. Ja chce po prostu ochrzcić dziecko, to jeszcze rozumiem gdyby robili mi problemy z racji tego że nie mam ślubu, ale nie... Oni robią mi problemy z jakimś chorym pozwoleniem z mojej parafii. W kościele w którym chce ochrzcić dziecko potrzebują ponoć te pozwolenie, by parafaia w której teraz jestem nie miała pretensji o chrzest w innej. Tu gdzie mieszkam, mieszkam od maja, w tm roku ksiądz po klędzie nie chodził, więc nie jmiałam nawet kiedy go przyjąć... Więc usłyszałam od księdza ze "swojej" parafi, że oni mnie nie znają i że takiego pozwolenia mi nie da, bo to nie jego winna że się przeprowadzam co roku i mam iśc tam gdzie mnie znają. No kur... praktycznie od kiedy skończyłam 18 lat, nie mieszkam w rodzinnym domu, a rodzice nie przyjmują księdza po kolędzie, ja sama żyje na walizkach i już nie wiem gdzie mam iść... Wybaczcie, ale to dla mnie jest chore... Chore... Co najlepsze w kościele gdzie chce ochrzcić małego i tak kłócą się o pozwolenie, jestem parafianką z zameldowania

Dziewczyny, powiedzcie, co ja mam teraz zrobić, gdzie się udać?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

5

Odpowiedzi

(2013-02-14 16:25:31) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
piranhia
Ja mieszkam na Śląsku ale tu też są takie cyrki, pozwolenia i inne dziadostwa musiałam przynosić. Ale wiem, że są takie kościoły gdzie księża są księżmi a nie formalistami i chrzczą dzieci bez tony papierów (moja przyjaciółka tak ochrzciła córeczkę w innym mieście niż mieszka). Może ktoś z Wa-wy doradzi Ci taki kościół.
(2013-02-14 20:56:50) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marcelka089
Eeee...idź jeszcze raz do swojej parafii, tam gdzie mieszkasz i powiedz temu księdzu, który Cię "nie zna", że byłaś w swojej parafii, tam gdzie Cię znają, tak jak Ci kazał. Ale niestety przepisy wymagają pozwolenia z parafii do której aktualnie należysz. Więc albo niech wyda Ci pozwolenie na chrzest w innej parafii, albo niech ochrzci Ci dziecko, bo do jego parafii należysz.
A byłaś w tej swojej parafii chrzczona? Przyjmowałaś 1 Komunię? Bieżmowana? Bo jeśli tak, to oni mają to w papierach. Niech przy Tobie odszuka i dalej udaje, że Cię nie zna. Jeśli odmówi pozwolenia, to będziesz musiała ochrzcić u niego. Pewnie zrobi to, żeby mu kasa za Chrzest nie przepadła. A wtedy za Chrzest nie dałabym mu ani grosza! Mało który ksiądz jest dzisiaj z powołania...

Podobne pytania