2013-12-23 23:22
|
26 grudnia będą chrzciny mojego chrześniaka i mojego synka :) Kupiłam chrześniakowi złoty łańcuszek z krzyżykiem, mega zadowolona z zakupu wróciłam do domku po czym usłyszałam od teściowej że krzyżyków nie kupuje się na chrzciny bo coś tam jakiś "zabobon". Jak dla mnie to tylko takie gadanie a prezent wydaje mi się udany, a co Wy o tym myślicie? Czy wierzycie w takie rzeczy?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
- to zegarek może?
- nie, bo mu czas odliczysz,
- hmm, to może szalik?
- niee! szalikiem to go w drogę wyprawisz
:)
Moja jeszcze mowi zeby nie chodzic przez cmentarz za reke bo się milos pogrzebie :)
A wracajac do pytania to sa stare o glupie pogadanki wiec olej.
Dzieciak jak dorosnie to chetniej zalozy lancuszek z krzyzykiem niz z medalikiem :)