Ja co prawda nie chrzcilam tutaj syna ale bylam na dwóch chrztach w Londynie (polska parafia na Balham i Willesden Green) i nie było takich cyrkow. Normalne procedury, bez zadnych wymyslow.Mysle ze w Twoim przypadku na taki akurat kościół trafiłaś z wlasnymi zasadami.
A i jedni rodzice nawet ślubu nie mieli i to nie było żadną przeszkodą.