Przestałam lubić szybko jeździć samochodem. Jak mój jedzie 50 km/h to już mu marudzę, żeby zwolnił ;) Nauczyłam się spać gdzie popadnie i o każdej porze. Gotuje bardziej łagodnie niż wcześniej.. i inne.. :)
Ha ha, z tym spaniem to faktycznie :) Kiedyś się budziłam jak pająk szedł po ścianie, teraz bym mogła usnąć na włączonej betoniarce :D
