Poczekałabym, a nóż mu się zacznie poprawiać,zwłaszcza że już nie gorączkuje.
Wkurza mnie podejście niektórych lekarzy, wlepią antybiotyk bo tak najprościej :/
Moj 2letni synek wczoraj , dzis w nocy i nad ranem miał goraczke 38,5 / spadała po lekach a potem znowu rosła/. Dzis juz nie wróciła od 7 rano,pojechałam jednak na 9 do lekarza,bo wole dmuchac na zimne,zaraz rodze przeciez.. Okazało sie ze bartek ma brzydkie gardło;/ p.doktor od razu wwalila antybiotyk;/ niunio jednak juz nie goraczkuje,je normalnie,nie marudzi..podawac mu ten antybiotyk czy byłoby to na wyrost? Byłby to 11 w jego krótkimn życiu;/ dodam ze synus z natury ma przerosniete migdały ..
Może podac mu dopiero gdyby goraczka wrociła?
Tyle sie czyta o dawaniu antybiotykow na wyrost,tzn na zaś..;/