W PL kupowałam kosmetyki z Hippa czy Nivea od czasu do czasu bo tu ich nie ma a w polskim sklepie kosztuja dwa razy tyle .
My akurat na kolki stosowalismy tutejszy infacol i dawał rade ;) moze nastepnym razem pomysle przy kolejnym dziecku o biogai ( tyle mam zachwala ) .
A i kupowałam czasami body ze smiesznymi napisami po polsku , typu synek mamusi czy moje słoneczko ;)