2013-07-02 09:58
|
Wczoraj była u mnie Koleżanka z Synkiem. Rocznikowo tak jak mój Michał - 3 latek. Ogólnie biegali i broili. W pewnym momencie Koleżanki Syn trzasnął drzwiami od pokoku - chyba chciał je zamknąć tylko. Jak na Niego ruszyła z krzykiem to ja aż podskoczyłam. A Mały się pod łóżeczko schował. Aż mnie zatkało. Nie wiedziałam co mam z sobą zrobić. Co Wy o tym sądzicie?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!