Kiedy zaczełam jezdzic spacerówka,z dnia na dzień wozek stawał sie coraz mniej poreczny a wrecz kolosalnie duzy,choc nie powiem nadal sie go łatwo prowadziło nawet miedzy sklepowymi polkami.Szukam minusów...jak dla mnie srednia jakosc wykonania,wkładka sie zsuwała,szelki pozostawiały wiele do zyczenia,odpiełam je,bo bardziej przeszkadzały jak pomagały.Folia w budce od mrozu popękała.Ogolnie wozek ma wiecej plusów niz minusów jak dla mnie,teraz szukamy czegos lzejszego,mały i tak juz sam biega i niewiele jest wożony.Pozdrawiam;)
