Odpowiedzi
U mnie sloneczko;)))
Oj, jak Ci zazdroszczę u nas, zimno, ponuro, deszczowo. :( Będę się modlić żeby nie oszaleć w domu z Marcelim, który bez "polka" nie umie sobie znaleźć miejsca, energia go rozpiera a nie ma gdzie jej wyładować.. :/
No i to co zawsze, ogarnianie chałupy, obiad, ogarnianie po obiedzie i bawienie łobuza.