2012-11-19 21:25
|
Moja najwspanialsza córeczka,nieźle daje mi popalić.. Ciągle wisi na cycusiu,w dzień to jeszcze jakoś jest..tu obiadek,deserek,piciu,spacerek...i dzień mija..ale w nocy,to co ona wyprawia nie mieści się w głowie:)) zawsze o 20stej już spała twardo..do ok 24 w jednym ciągu..a od jakiegoś tygodnia zaczęła się budzić i to co chwila! Najpierw od 1 co godzinę do białego rana,teraz od dwóch dni po uspaniu jeszcze chodzę 3 razy ją lulać zanim uśnie na troszkę dłużej..i mało tego-ona za każdym razem je! Wcześniej tak nie było..:( skok rozwojowy czy co? a jeśli tak,to długo on trwa??
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
moze zeby? moj mial podobnie w 5 mc nauczyl sie przez to ssac smoczka bo wczesniej mu nie dawalam ale wlasnie przez to wiszenie na cycu bylam zmuszona
Na początku 5m-ca wyszły jej 2 dolne jedynki..teraz nie widać następnych,ale może się coś zbliża..w nocy nie wyrabiam już z tym karmieniem..w dodatku przez to chyba nastał kryzys laktacyjny,bo jakoś mało,a mała Pindzia mm nie tknie nawet! Moja smoczek dostaje do spania,ale i on teraz nie pomaga..
moze zeby? moj mial podobnie w 5 mc nauczyl sie przez to ssac smoczka bo wczesniej mu nie dawalam ale wlasnie przez to wiszenie na cycu bylam zmuszona
Na początku 5m-ca wyszły jej 2 dolne jedynki..teraz nie widać następnych,ale może się coś zbliża..w nocy nie wyrabiam już z tym karmieniem..w dodatku przez to chyba nastał kryzys laktacyjny,bo jakoś mało,a mała Pindzia mm nie tknie nawet! Moja smoczek dostaje do spania,ale i on teraz nie pomaga..moze zeby? moj mial podobnie w 5 mc nauczyl sie przez to ssac smoczka bo wczesniej mu nie dawalam ale wlasnie przez to wiszenie na cycu bylam zmuszona
Na początku 5m-ca wyszły jej 2 dolne jedynki..teraz nie widać następnych,ale może się coś zbliża..w nocy nie wyrabiam już z tym karmieniem..w dodatku przez to chyba nastał kryzys laktacyjny,bo jakoś mało,a mała Pindzia mm nie tknie nawet! Moja smoczek dostaje do spania,ale i on teraz nie pomaga..Mój synek do 6 miesięcy przesypiał całe noce. Potem dostał kataru, bo ząbki mu wychodziły i zaczął się budzić kilka razy w nocy. najszybciej zasypiał przy piersi, a więc ją dostawał za każdym razem. Jak katar przeszedł on dalej się budził, a skoro najszybciej i najłatwiej uśpić przy piersi to tak go usypiałam. Jak miał ponad rok zaszłam w ciążę i musiałam go odstawić. W dzień wtedy jadł już tylko 2 razy przy zasypianiu koło południa i wieczorem, za to w nocy budził się koło 5 razy. Zaczęłam odstawianie od karmień nocnych. Przygotowałam sobie wodę na noc w butelce i w niekapku (butli nigdy nie chciał, ale miałam nadzieję, że w nocy złapie). Nie wypił nic wody dopominał się o cycy, pierwsza noc była straszna, 2 już lepiej, w 3 noc obudził się tylko raz i popłakał może 5 minut i wtulony zasnął. Potem już nie budził się wcale. Myślę, że to było takie przyzwyczajenie, a na pewno nie był głodny. Jak będę miała taką sytuację przy następnym dzidziusiu to zrobię tak: jak dziecko będzie przechodziło ząbkowanie to dostanie cycy na pocieszenie w nocy, ale jak ten okres się skończy to nocne karmienia będą odstawiane. Co do problemu z mlekiem, to skoro je częściej teraz to laktacja musi się unormować, a więc stąd te braki. Myślę, że u Was to może być od ząbków. Pozdrawiam i życzę wytrwałości.
Dzisiaj odpisywałam na inne pytanie i właściwie moja odpowiedź pasuje też do twojego, a więc ją tylko przekopiuję.
Mój synek do 6 miesięcy przesypiał całe noce. Potem dostał kataru, bo ząbki mu wychodziły i zaczął się budzić kilka razy w nocy. najszybciej zasypiał przy piersi, a więc ją dostawał za każdym razem. Jak katar przeszedł on dalej się budził, a skoro najszybciej i najłatwiej uśpić przy piersi to tak go usypiałam. Jak miał ponad rok zaszłam w ciążę i musiałam go odstawić. W dzień wtedy jadł już tylko 2 razy przy zasypianiu koło południa i wieczorem, za to w nocy budził się koło 5 razy. Zaczęłam odstawianie od karmień nocnych. Przygotowałam sobie wodę na noc w butelce i w niekapku (butli nigdy nie chciał, ale miałam nadzieję, że w nocy złapie). Nie wypił nic wody dopominał się o cycy, pierwsza noc była straszna, 2 już lepiej, w 3 noc obudził się tylko raz i popłakał może 5 minut i wtulony zasnął. Potem już nie budził się wcale. Myślę, że to było takie przyzwyczajenie, a na pewno nie był głodny. Jak będę miała taką sytuację przy następnym dzidziusiu to zrobię tak: jak dziecko będzie przechodziło ząbkowanie to dostanie cycy na pocieszenie w nocy, ale jak ten okres się skończy to nocne karmienia będą odstawiane. Co do problemu z mlekiem, to skoro je częściej teraz to laktacja musi się unormować, a więc stąd te braki. Myślę, że u Was to może być od ząbków. Pozdrawiam i życzę wytrwałości.
Dzięki za odp:) Zastanawiałam się właśnie też nad tym,czy dziecko karmione piersią może nie jeść w nocy(podobno ten pokarm szybciej się trawi i dzieciątko jest głodne..)i fakt-czasem w brzuszku jej aż burczy jak wypije kilka łyczków. Nie mam już mocy na to:) tzn. zawsze ją jakimś cudem jeszcze znajduje. Muszę spróbować powalczyć jeszcze raz z tym mm w dzień,spróbuje nie karmić jej w nocy..ale co z tego wyjdzie to nie wiem. Dziękuję i pozdrawiam!
Mój synek do 6 miesięcy przesypiał całe noce. Potem dostał kataru, bo ząbki mu wychodziły i zaczął się budzić kilka razy w nocy. najszybciej zasypiał przy piersi, a więc ją dostawał za każdym razem. Jak katar przeszedł on dalej się budził, a skoro najszybciej i najłatwiej uśpić przy piersi to tak go usypiałam. Jak miał ponad rok zaszłam w ciążę i musiałam go odstawić. W dzień wtedy jadł już tylko 2 razy przy zasypianiu koło południa i wieczorem, za to w nocy budził się koło 5 razy. Zaczęłam odstawianie od karmień nocnych. Przygotowałam sobie wodę na noc w butelce i w niekapku (butli nigdy nie chciał, ale miałam nadzieję, że w nocy złapie). Nie wypił nic wody dopominał się o cycy, pierwsza noc była straszna, 2 już lepiej, w 3 noc obudził się tylko raz i popłakał może 5 minut i wtulony zasnął. Potem już nie budził się wcale. Myślę, że to było takie przyzwyczajenie, a na pewno nie był głodny. Jak będę miała taką sytuację przy następnym dzidziusiu to zrobię tak: jak dziecko będzie przechodziło ząbkowanie to dostanie cycy na pocieszenie w nocy, ale jak ten okres się skończy to nocne karmienia będą odstawiane. Co do problemu z mlekiem, to skoro je częściej teraz to laktacja musi się unormować, a więc stąd te braki. Myślę, że u Was to może być od ząbków. Pozdrawiam i życzę wytrwałości.
mój od urodzenia wisi po 3-4 godziny i zamiast jeść to się bawi więc byłam zmuszona ściągać mleko i podawać mu je z butelki i dałam mu smoczka
Moja córcia się naje i puszcza,nigdy tak nie było,że zamiast jeść się bawiła..z tym problemu nie mam,nie bawi się..Smoczek ma do zasypiania..Zwiększył jej się głód..nie wiem o co chodzi z tym budzeniem..może to i te zęby..