Od początku życia mojego maleństwa karmiłam piersią,codzienne nawały pokarmu,mogłabym dokarmiac conajmniej dwoje dzieci,mala super przybierala na wadze ponad kg w 3 tygodnie,ssała pierś i to jedną góra 15 minut i była najedzona.3 tygodnie temu złapałam infekcję jakąś i dopadła mnie jelitówka,odstawiłam ją od piersi,mleko odciągałam,ale od tego momentu,mam mało pokarmu muszę niestety dokarmiac a co najgorsze chyba nie jest wartosciowy,przy cycu zawsze jak byla od tego momentu infekcji(bo teraz juz nie jest) caly czas plakala miotala sie i byla glodna,postanowilam odciagac pokarm recznie nawet udalo mi się odciagnac dwusetke,dodam że jest strasznym obżartuchem,ciagle by jadła...jem doslownie wszystko oprocz ostrego i potraw wzdymajacych,duzo owocow i warzyw.A jak zawsze odciagne jest glodna,nawet próbowalam mleka i smakowalo jak woda,a wczesniej bylo bardzo slodkie i tluste a teraz doslownie jak woda,juz nie wiem co mam robic,czy calkowicie odstawic czy dokarmiac,dodam ze w ciazy nic nie przytylam i schudlam 13 kg od obecnej wagi sprzed ciazy,mam anemie.
2012-09-11 14:56 (edytowano 2012-09-11 14:57)
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!