Witajcie. Czekam z niecierpliwością na drugą ciążę i jestem ciekawa czy jeszcze ktoś oprócz mnie nie może się doczekać dwóch kreseczek w najbliższym czasie. Niestety wiem już po poprzednim cyklu, że doszukiwanie się objawów gwarantuje, że się je zobaczy :) Chyba za drugim razem jest nawet gorzej bo szukam dokładnie takich samych objawów jak na początku ciąży z Miśkiem. Ponieważ ostatni cykl miałam hiper krótki 24 dni a normalne mają około 29 - 31 dni. To jestem w pełnym napięciu od kilku dni. Nie jestem pewna kiedy zrobić test. Ostatnia @ 03.05. Oczywiście mam wszystkie objawy - tylko czy ciąży czy @ to okaże się dopiero za kilka dni. Ech dziewczyny chodzę jak struta i nie mogę się na niczym skupić. Boje się, że znowu się zawiodę. Nie chcę też codziennie robić testów bo szkoda kasy. Czy któraś z Was też właśnie czeka na odpowiedni moment, żeby zrobić test?
2012-05-28 14:01
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Czekałam kilka dni temu ale niestety @. Życzę dwóch kreseczek
Miałam to samo w zeszłym miesiącu. Wredota przyszła przed czasem :-/ Pokłóciłam się z całą rodziną. Nikt nie rozumiał czemu się tak przejmuję. A na badanie krwi i test za wcześnie. Więc tak siedzę i czekam a stres rośnie. Jakoś nie umiem sobie odpuścić. Tym bardziej, że wiem, że możemy mieć dzieci. Pierwsza ciąża w pierwszym cyklu starań. Przez to chyba jest mi trudniej czekać. Chodzą mi po głowie różne myśli :-/ Może za pierwszym razem to był fuks. Wiem, wiem, że trzeba być cierpliwym - ale skoro w domu robię za oazę spokoju to gdzieś się muszę wygadać...
ojjj, znam to uczucie doskonale. Po poronieniu działo się u mnie wszystko to, co się dzieje w połogu u kobiety. Kiedy zaczeliśmy się już starać o dzidzię po raz drugi to myślałam,że oszaleje z nerwów
Bardzo się cieszę, że Wam się udało. Dziecko to największe szczęście. Ja chyba podchodzę do wszystkiego zbyt zadaniowo. Nawet do ciąży jak się okazuje. Czemu nie ma jakiegoś guziczka, który naciskasz i myk jest ciąża.