Moja córeczka ma czerwone suche plamki, zaczęło się od jednej na łydce, ale jak nawilżałam balsamem to ok i plamka prawie zniknęła, ale co jakiś czas pojawiają się znowu, na nogach, rękach i na policzkach. Teraz ma tego troszkę więcej, skóra jest sucha i niemiła w dotyku. Kupiłam wczoraj emulsję do kąpieli i balsam oillan, kiedy mogę spodziewać się efektów. Dodam że mała jest pogodna, wesoła nie widać żeby ją to swędziało, coś bolało. A jeszcze kupki małej są bardzo często zielone i gęste. Te plamki ma tak od dwóch tygodni a kupka gdy przeszłyśmy na mleko mm. DO lekarza oczywiście idę mam szczepienie 10 lutego więc mu wtedy to pokarze, a może lepiej od razu iść do dermatologa dziecięcego? Zaczynam się denerwować. Poradźcie coś
2014-02-06 09:51
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!