2013-01-20 20:01
|
Juz pisałam na blogu co interesuje moje dziecko:) od kiedy zaczął pełzać- czyli śmietnik,kocia karma w misce, brudne buty itd;)rano jak wyciągnę cały ten kram( zabawki) to jeszcze się pobawi parę minut, ale potem już mogą nie istnieć. Czy to jest faza przejściowa, bo sie nauczył poruszać? Moze mamy troche starszych dzieci sie wypowiedzą, czy np. roczne i starsze chetnie sie bawia zabawkami, czy to jest po prostu taki "charakter";)Moj synek ma 9 m-cy
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
hahahahahha Mamy to samo ,moj ma 13mies(jak zreszta widac :) chodzi sam wiec teraz juz dla niego istnieja tylko spacery po domu,caly czassss chodziiii zabawke wezmie do reki tylko po to aby ja zaraz zucic,ogolnie lubi sprzatac-inaczej,czyli balaganic i chodzic :))) ale mysle ze to takie fazy sa,znudz\i mu sie to zajmie sie moze czyms.Ja nie kupuje mu zabawek juz,bo nie ma sensu jak zauwaze ze zaczyna cos sie interesowac to kupie a tak to ksiazeczki te malutkie kupujemy,oglada sobie,my mu czytamy,pokazujemy (przed snem)
No własnie, tez już nie będę kupować nic, teraz tylko piłka go interesuje bo nauczył się już nią rzucać do mnie i sobie rzucamy:)
Zabawki to ostatnia rzecz, którą chce się bawić. najlepszy jest pilot do telewizora, komórka mamy, śmierdząca psia zabawka z gumy (czasami pies przynosi mu do zabawy a ja nie zdążę dorwać), paczka chusteczek do pupy, pielucha, kawałek folii a ostatnio liście kwiatu który stoi obok łóżka. To samo jest z programami w tv: jakbyś mu dała do wyboru dwa telewizory, jeden z bajką drugi z jakimkolwiek "normalnym" programem - wybierze ten drugi ;) interesuje go wszystko, czego używają rodzice, zabawki są na ostatnim miejscu. I chyba właśnie najbardziej chodzi o to, że on chce używać tego, czego używają wszyscy dorośli.
Mojemu ostatnio udało się dorwać do kociej karmy( suchej) i już ja ciumkal w buzi jak go dorwałam;/
Zabawki to ostatnia rzecz, którą chce się bawić. najlepszy jest pilot do telewizora, komórka mamy, śmierdząca psia zabawka z gumy (czasami pies przynosi mu do zabawy a ja nie zdążę dorwać), paczka chusteczek do pupy, pielucha, kawałek folii a ostatnio liście kwiatu który stoi obok łóżka. To samo jest z programami w tv: jakbyś mu dała do wyboru dwa telewizory, jeden z bajką drugi z jakimkolwiek "normalnym" programem - wybierze ten drugi ;) interesuje go wszystko, czego używają rodzice, zabawki są na ostatnim miejscu. I chyba właśnie najbardziej chodzi o to, że on chce używać tego, czego używają wszyscy dorośli.
Mojemu ostatnio udało się dorwać do kociej karmy( suchej) i już ja ciumkal w buzi jak go dorwałam;/ale nie martw się, moi bracia jak byli mali jedli sobie psią karmę jak chrupki (przyznali się mamie jak już byli dorośli) i nic im nie było ;)