Nic nie jest mi w stanie popsuć dzisiejszego nastawienia do świata jednak zirytowałam się trochę kolejny raz ! Moja teściowa jest dobra kobietą pomocną ale o ,,silnym charakterku" wie wszystko najlepiej jest najmądrzejsza i czasem wie lepiej wszystko niż jakiś specjalista np. lekarz :P No i odkąd jestem w ciąży to wmawia mi, mężowi i wszystkim dookoła, że noszę pod sercem chłopca. I co więcej, że i tak dziecko do końca nam się nie pokarze. Dzwoni dziś do mnie i mówi że tam jej brata córka urodziła itd. No i ogólnie gadamy i mówię że jutro mam to usg połówkowe i może w końcu się pokarze maleństwo a ta swoje, że do końca się nie pokarze a i tak chłopak i ona mi mówi. No wkurza mnie to. Wiecie mi na prawdę wszytsko jedno ja marzę o zdrowym dziecku nie ważne jajkiej płci ale powiem Wam, że to gdanie mnie wkurza jak nie wiem co ! MASAKRA. Mam wrażenie, że gada tak na złość bo wie że mnie ciekawi po prostu kto tam w moim brzuszku mieszka i mi tak na złość gada. No i boję się, że w końcu jak okaże się, że dziewczynka to mój mąż się rozczaruje bo ta mu ciągle gada że syna będzie miał. No nie mogę! No i jeszcze jedno ona miała 3 synów i wydaje mi się, że zazdrość jak głupio to ni brzmi...ale kiedyś w rozmowie powiedziała że nie jest gorszą matką bo ma 3 synów. Dodam że syn jeden ma 2 chłopców....Nie wiem czemu tak gada ale mnie irytuje bardzo!
Odpowiedzi
Byli u nas teraz teście od środy do poniedziałku, i powiem ci że mogłabym teraz śpiewać 'I'm in heaven' bo w końcu mam święty spokój xD