Czy byle byscie zle gdybyscie byly w takiej sytuacji jak ja: mieszkamy z tesciami i ze szwagierka (28lat) my 22L. Gdy bylam jeszcze w ciazy chcielismy wyremontowac pusty pokoj zeby bylo wiecej miejsca bo mieszkamy w jednym i o wszystko sie potykamy. Niestety tesciowa glosno zaprotestowala ze nie mozemy go wyremontowac - na dobra sprawe nawet nie okreslila sie dokladnie czemu nie, a skoro on i tak stoi nie uzytkowany i nie dolozyliby do tego ani grosza to co im szkodzi? Ale mniejsza.. Natomiast mojej szwagierce powiedziala ze jak my sie wyprowadzimy to cala gora jest jej i moze sobie remontowac razem z chlopakiem... Moim zdaniem jest to nie fer.. Moj jeszcze o tym zajsciu nie wie i mysle czy wgl mu mowic. Jestem troche zla bo na prawde jeden pokoj dodatkowo bylp by zbawieniem, gdybysmy mieli na tyle pienirdzy to dawno bysmy sie wyprowadzili na ale.. Musialam sie gdzies wyzalic bo to juz nie pierwsza sytuacja ze dla niej wszystko a my nic nie mozemy...
Odpowiedzi
