2012-09-25 23:58
|
U mojego 10-cio miesiecznego synka zauwazylam czerone place..na pocztaku byly one tylko na nozkach teraz pojawiaja sie na raczkach i buzi.Bylam u lekarza dal mi tylko oillatum do kapieli i do smarowania majac nadzieje ze wszytsko po tej kuracji zniknie...nie stety jest to tylko lekarz pierwszego kontaktu bo mieszkam w uk...za dwa dni kolejna wizyta ale znajac ich doswiadczenie w leczeniu nie licze na nic nowego...a plamy staja sie szorstkie...urozmaicam mu diete ale robie to zawsze z przerwami parodniowymi i nie mam pojecia ktory produkt moglby mu zaszkodzic....jakies rady?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
moja niunia gdy bylysmy na 6tyg sprawdzeniu,tez dostala recepte na Diprobase-krem smierdzi jak lekarstwa,i oilatum,ale ze tego nie bylo to jakis zamiennik dal,tez na skore bo miala taka szorstkawa,ale ja mysle ze to byly orzechy i nie koniecznie musialam uzywac tego co przepisal,ten plyn do kapieli jest fajny bo nawilza wiec dodajemy do kapieli,ale za ten krem dziekujemy,,;/,tak jak piszesz ich to malo obchodzi maja jedna regule ktorej sie trzymaja i na wiele dolegliwosci przepisuja jedno!
to skaza bialkowa moze byc...mleko i wszystko z nim zwiazane tak uczula...jesli masz mozliwosc kup mu balneum krem lub emolium do ciala i ogranicz mleko, jogurty i zobaczysz czy zeszlo po tym
no wlasnie Balneum,to jest dokladnie to samo co oilatum:)wiec nie wiem czy pomoze to dziecku skoro juz kapala w oilatum.ahh jak to mowia,male dzieci male problemy..
Wygląda to w ten sposób, że najpierw te placki są po prostu plackami bardziej suchej skóry, potem zaczyna się robić delikatna skorupka i miejsce czerwienieje. Po użyciu clotrimazolu skorupka zaczyna się łuszczyć i przez pierwszy okres leczenia wydaje się, że jest gorzej, ale ma tak być. Placek przestaje być czerwony i powoli skóra wraca do stanu właściwego. Póki co leczę mu to od trzech tygodni i jest wyraźna poprawa.
Z kolei ja od dziecka borykam się z przewlekłym atopowym zapaleniem skóry. Co jakiś czas (np jak zmieniam środowisko, jak ostro zmienia się pogoda, jestem pod wpływem stresu, przez zmiany hormonalne, przez pot i różne inne czynniki) mam nawrót objawów i dostaję te same maści co mój synek. Tej maści robionej w aptece nie pobije żaden kosmetyk do skóry atopowej. W dodatku maść to koszt około 5 zł.
Stany zapalne skóry (czy to łojotokowe czy atopowe) mogą mieć podłoże alergiczne i często są wywoływane różnymi uczulającymi produktami. Np jak byłam mała pogarszało mi się gdy jadłam czekoladę i cytrusy i gdy chodziłam na basen (od chloru). Do tej pory unikam chlorowanych basenów. Oprócz typowych alergenów zmiany stanu skóry mogą powodować: stres, zmiany fizyczne i biologiczne w organizmie. Napisałam "zmiany", a nie "pogorszenie" bo najczęściej dzieci w wyniku zmian hormonalnych podczas dorastania po prostu wyrastają z np. atopowego zapalenia skóry.
to skaza bialkowa moze byc...mleko i wszystko z nim zwiazane tak uczula...jesli masz mozliwosc kup mu balneum krem lub emolium do ciala i ogranicz mleko, jogurty i zobaczysz czy zeszlo po tym
no wlasnie Balneum,to jest dokladnie to samo co oilatum:)wiec nie wiem czy pomoze to dziecku skoro juz kapala w oilatum.ahh jak to mowia,male dzieci male problemy..