2012-11-21 08:58 (edytowano 2012-11-21 08:59)
|
Ja dawałam z góry załozyłam ,ze jak firma dla dzieci to i herba bedzie dobra ale wczoraj jak mi a zostła pusta pucha posżłam do sklepu zeby kupi a tam jedna 16 zł druga 17 wiec z ciekawosci czytam skład czym one sie róznia itp a tam jak w morde szczelił na pierwszym miejscu składu cukier! i dalej wcale nie lepiej..moja nr2 duzo pije ..doznałam szoku..juz lepiej jak podałabym jej herbe z nestle chyba, no masakra poczytajcie sobie laski..i moze macie jakas alternatywe do tych herbatek co wasze dzieci pija?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
http://40tygodni.pl/Category/008/2,60449,Cala-prawda-o-jedzeniu-dla-dzieci.html
Nic strasznego w tym nie widze.To jedyny napój który moj syn akceptuje,wiec nie zamierzam mu nie dawac.
jesli dziecko sie przyzwyczailo to parz zwykłą 100% herbetke i dodawaj troszeczke glukozy. ps. u nas w aptece 17zl te herbatki a w kauflandzie 9
Szalona nie daj sie zwariowac!Posiadam takowa herbatke z BoboVity i w skladzie napisane jest ze zawiera dekstroze a DEKSTROZA należy do grup węglowodanów, które obok tłuszczów i białek są najważniejszymi składnikami odżywczymi człowieka. Jest najważniejszym „cukrem prostym” ogólnie zwanym „cukrem gronowym”, a w medycynie „glukozą”. Różne określenia mają jednak na myśli zawsze ten sam molekuł. DEKSTROZA jest cukrem występujący naturalnie np. w słodkich owocach i miodzie.
Nic strasznego w tym nie widze.To jedyny napój który moj syn akceptuje,wiec nie zamierzam mu nie dawac.
ok ale na jednym i drugim pierwszy skład to cukier kochana..wiesz moja nr 2 to mały pudzian a ładowac w nia jescze cukier to raczej nie chce:)raz na jakis czas ok ale ona jej naprawde duzo pije..a wody to nie zabardzo tak jak krysiuli..Nic strasznego w tym nie widze.To jedyny napój który moj syn akceptuje,wiec nie zamierzam mu nie dawac.
nie jestem matka wariatka lktora sie trzesie nad wszystkim co dziecku podaje ale no ten cukier to mnie ruszył..i jeszcze jako 1 składnik a wiadomo one w kolejnosci czego najwiecej i najmniej sa pisane.