moj maz opowiedział mi historie swojego kolegi a mianowicie ten wdał sie w romans z duza młodsza od siebie dziewczyna hmmmmm jak sie tłumaczy on ma gdzie indziej prace ona mieszka ok 300 km od jego zakładu widuja sie przez weekendy , jednak zonka jego dowiedziała sie o przelotnym flircie swojego meza zrobiła awanture a ten wrocił do pracy i zrezygnował z odwiedzin swojego dziecka malutkiego i zony , twierdzi ze pisał dzwonił do niej ale ona milczy , liczy na to ze to ona pierwsza sie odezwie, słuchajac tej opowiescie myslalałm ze snie , maja dziecko to przeciez on zranił kobite i liczy ze to ona sie odezwie?? zero przeprosin kwiatów rozmow , zero odwiedzin dziecka... uwazacie ze faceci mniej staraja sie o dobro rodziny? o złagodzenie konfliktów? nie znam tej kobiety ale szczerze zal mi jej ... jak myslicie facetowi nie zalezy?
2015-03-22 19:02
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!