czyli jak to jest majac tez koscielny idzie sie do biskupa czy normalnie do sadu? do adwokata?
hym nie wiem tego. ale raczej do biskupa 2015-01-02 11:50
|
Ogólnie jestem 3lata po cywilnym i pół roku po kościelnym,który był brany ze względu na rodzinę meżą.. co mniej się godadujemy i nie mam zamiaru tolerować jego agresywnego zachowania. Co robic,ewelntualnie jak wyglada sprawa rozwodu/rozstania sie formalnie? czy majac slub koscielny jestem uziemiona? ;/ sam mi wypomina ze nie potrzebnie byl on brany bo problemy same sa
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Najlepsza odpowiedź!
dopytam mamy i dam ci znać
Odpowiedzi
mam ciocie siostrę mamy która miała bardzo podobnie tyle tylko że na jej szczęście udało się dostać rozwód kościelny, ale to nie taka łatwa sprawa takie coś ciągnęło się wiele lat za ciocią rozwód dostała dopiero w 2013 aby móc wziąć kolejny ślub kościelny w 2014. wiem że nawet moja mam była wzywana na świadka do sekretarza biskupa aby złożyć zeznania, dostała ten rozwód tylko i wyłącznie dla tego że przedstawiła mocne argumenty a jakie
? ano właśnie udowodniła że jej "mąż" (jeszcze w tedy ) podczas zawierania związku małżeńskiego był nie poczytalny umysłowo i nie gotowy do tego aby ten związek zawrzeć wiec czy wam się uda ? Nie wiem wiem tylko że będzie bardzo trudno, ale może się uda także życzę powodzenia :)
czyli jak to jest majac tez koscielny idzie sie do biskupa czy normalnie do sadu? do adwokata?
hym nie wiem tego. ale raczej do biskupa
czyli jak to jest majac tez koscielny idzie sie do biskupa czy normalnie do sadu? do adwokata?
hym nie wiem tego. ale raczej do biskupa