Raczej nie synek ma fazę teraz na autka budowanie wieży z klocków samoloty sterowane itp częściej bawi się z mężem niż ze mną nie wynika to też z mojej niechęci ale ze zmęczenia może gdybym nie pracowała więcej czasu poswiecilabym dziecku na zabawy itp
(2016-11-07 10:37:58)
cytuj
Zalezy co. Moj synek to raczej lata po chacie niz usiądzie i sie pobawi. Lubilam czasem siadac i kolorowac z nim. Jakies puzzle ukladac klocki czy autka na parkingu ale teraz jak doszedl mlodszy to juz zadko tak siadam.
Zalezy w co. Jak jeszcze nie bylo malego to sie prawie caly czas bawilam a odkad urodzil sie drugi nie mam juz sily. Duzo tez zalezy od dnia, od humoru samopoczucia
(2016-11-07 12:36:29)
cytuj
Ogolnie tak godzinę dziennie to taki mus , budujemy z doplo bawimy się kolejką , rysujemy malujemy ścigamy sie autami , bawimy się w chowanego i rzucamy pilką
(2016-11-08 11:40:21)
cytuj