Mały wszedł już w 6 miesiąc. Od 3 miesiąca dawałam mu na sprobowanie różnych rzeczy. Zastanawiam się czy taki jadłospis byłby dobry i czy mały wytrzyma mi tyle czasu bez mleka i czy go nie przekarmię.
Chciałabym mu podwać jedzonko tak:(niestety mały o 4 rano budzi się na melko więc czas kolejnego czasami wypada mi na 7 a czasami na 8)
7-8 mleko 150 ml (więcej nie chce jeść)
10-11 owoc tylko ile?
13-14 obiadek- jakiś przecier- zupka czy ziemniaki, ryż itp czy 120 ml wystarczy?
16-17 melko
20 kelik na mleku
I w miedzy czasie herbatka.
Myslicie że w tych przerwach pomiedzy stałymi posiłkami mały mi wytrzyma?(chodzi mi głównie o godziny od 8 do 14, czy jak dostanie owoc to wytrzyma mi do 13 jeżeli mleko zje o 8) Jak było u was? ile godzin wytrzymywały dzieci bez mleka?
Odpowiedzi
1. Po przespanej całej nocy budzi się między godziną 6-7 - 180 ml mleka (6 miarek)
2. Ok 10- 120 ml mleka(4 miarki)
2. 11-12 - deserek (cały sloiczek jabłuszka, jabłuszka z marchewką, banan, brzoskwinia - i inne kombinacje z tych owoców)
3. 14 - mleko 120 (4 miarki)
4. 15 - obiadek (słoik zupki warzywnej, marchewka z ziemniakiem, badz zupka marchewkowa z ryżem)
5. 17 - mleko - 150 (5 miarek)
6. 19.30 - mleko 180 (6 miarek)
Nie zagęszczam mleka bo to tylko rozpycha dziecku żołądek, moja cóka za kilka dni skończy 5 miesięcy - nie próbowała wszystkiego co proponują producenci dań słoiczkowych, bo uważam ze wszystko należy wprowadzac powoli i z umiarme dlatego do tej pory podawałam jej tylko wyżej wymienione stałe pokarmy. Między posiłkami rumianek, soki przecierowe (marchew-jabłko lub jabłko - niekiedy dodaję do nich trochę wody)
Wy ile ml podajecie malucha i ile zjadają stałego posiłku??
Podajecie łyżeczką czy przez butelkę? (mi dzisiaj słabo leciało i musiałam cedzić przez sitko wczesniej oczywiście zmieliłam blenderem)
Zupkę z butli a ziemniaki z marchewka itp to łyżeczką daję.
Wy ile ml podajecie malucha i ile zjadają stałego posiłku??
Podajecie łyżeczką czy przez butelkę? (mi dzisiaj słabo leciało i musiałam cedzić przez sitko wczesniej oczywiście zmieliłam blenderem)
Zupkę z butli a ziemniaki z marchewka itp to łyżeczką daję.
Jezeli masz swoje warzywa (działkowe, bez nawozów) - to rzecz jasna, że są zdrowsze, naomiast te kupowane na bazarach czy w spożywczakach - fujj, takich nie powinno się podawać niemowlakom, bo to nie warzywa, a trucizna. 100000 razy zdrowsze są dania w słoiczkach - , pewnie, że nie takie jak własnej hodowli ale o niebo lepsze, bo produkowane specjalnie dla niemowląt wiec pod scisłą kotrolą, wiec zdrowsze niż te\"marketowe) - zupek z takich warzyw w życiu nie podałabym niemowlakowi. Czekam z utęsknieniem na warzywka ze swojego ogródka, póki co słoiczki;). A jezeli chodzi o ilość - córka zjada prawidłowy na swój wiek przydział - czyli 125 ml zupki