Moja prawie 3 tygodniowa córeczka ostatnio dziwnie sie zachowuje przy piersi...
Intensywnie je moze 3-5minut potem się szarpie, złości,naciagą sutka (co boli;/) puszcza i zaraz znowu szuka...Po kilkunastu minutach jest spokój bo już przysypia a karmienie trwa srednio 50 minut. Je godzine i zasypia tez tylko na godzine to normalne?
Moze to wina tego że mało jem i raczej jedzenie nie jest zróznicowane?
Wczoraj byłam sama 25godzin bo mój M. w pracy a Mała spala od 9 do 21 tylko godzine! ciągle wisiała na piersi jak po godzinie przysneła, brałam ja do pionu zeby odbiła to oczywiscie się rozbudzała i oczy jak 5 zl;/ i tak w kółko. Też tak miałyscie ze swoimi maluchami? Wasze dzieci tez tak łatwo sie wybudzaja?
Zastanawiam się czy nie spróbować dokarmiać jej mlekiem modyfikowanym, zobaczyc czy po piersi bedzie chciała jeszcze mm i czy bedzie dłużej spac, jak myslicie?
Odpowiedzi
Moja corcia od 2tygodnia życia do 2,5 miesiąca spała za dnia max 3 godziny tylko! zawsze ;) i wiem, że cześc dzieci po prostu tak ma i już. Nic na to nie poradzimy. Potem zaczęła się sama "wyregulowywac" ;)
A, gdy była maleńka i tak nie spala cały dzień, to większośc tego czasu spędzała przy piersi - "wisiała" na cycku.. jadla 20 minut, pół godziny przerwy i znowu chciała.. tak w kółko. A jaki to był ból ałaa.. ale trzeba to przetrwac. W nocy tylko było nieco lepiej z jej pobudkami. Więc pierwsze 2 miesiące spędziła albo przy cycku, albo na rękach moich i męża, bo lubiła często zmieniac pozycje i wszystko podziwiac..
Ale tak jak mówię - z czasem "zmądrzała", nauczyła się itp i wszystko stawało się lepsze :)
Moja corcia od 2tygodnia życia do 2,5 miesiąca spała za dnia max 3 godziny tylko! zawsze ;) i wiem, że cześc dzieci po prostu tak ma i już. Nic na to nie poradzimy. Potem zaczęła się sama "wyregulowywac" ;)
A, gdy była maleńka i tak nie spala cały dzień, to większośc tego czasu spędzała przy piersi - "wisiała" na cycku.. jadla 20 minut, pół godziny przerwy i znowu chciała.. tak w kółko. A jaki to był ból ałaa.. ale trzeba to przetrwac. W nocy tylko było nieco lepiej z jej pobudkami. Więc pierwsze 2 miesiące spędziła albo przy cycku, albo na rękach moich i męża, bo lubiła często zmieniac pozycje i wszystko podziwiac..
Ale tak jak mówię - z czasem "zmądrzała", nauczyła się itp i wszystko stawało się lepsze :)
Moja corcia od 2tygodnia życia do 2,5 miesiąca spała za dnia max 3 godziny tylko! zawsze ;) i wiem, że cześc dzieci po prostu tak ma i już. Nic na to nie poradzimy. Potem zaczęła się sama "wyregulowywac" ;)
A, gdy była maleńka i tak nie spala cały dzień, to większośc tego czasu spędzała przy piersi - "wisiała" na cycku.. jadla 20 minut, pół godziny przerwy i znowu chciała.. tak w kółko. A jaki to był ból ałaa.. ale trzeba to przetrwac. W nocy tylko było nieco lepiej z jej pobudkami. Więc pierwsze 2 miesiące spędziła albo przy cycku, albo na rękach moich i męża, bo lubiła często zmieniac pozycje i wszystko podziwiac..
Ale tak jak mówię - z czasem "zmądrzała", nauczyła się itp i wszystko stawało się lepsze :)