Mikołaj to samo. Jak widzi dzieci to uśmiech od ucha do ucha i ręce wyciąga. Myślę że już powoli dzieci zaczynają kojarzyć :-) do dorosłych az tak nie a do dziecka każdego. Jeszcze sie ogląda za nimi.
A tak przy okazji to jak fajnie, że mamy dzieci z tego samego dnia ;p Przyznaję, że nieraz porównuję je ze sobą i na razie idą łeb w łeb :D
