Ogolnie od urodzenia rozwijała się odrobinę wolniej , myslelismy z męzem , że poprostu z niej mały leniuszek i dogoni później rówiesników . Pierwszy objaw teraz o tym wiem był brak usmiechu do konca 8 tygodnia jej zycia , była nadwrazliwa na pewne dżwięki od urodzenia inne wręcz uwielbiała . Lubiła się patrzeć na światła jeszcze przed szczepionką i wprawiała w ruch obrotowy wszystko co mogła , wiem wiele zdrowych dzieci też się tak bawi , ale u niej było to bardzo częste i jeszcze przedz szczepionką . Nie gaworzyła w odpowiednim momencie .
Szczepienie MMR miała w 13 miesiacu , po samej szczepionce nie zauważylam nic szczególnego , jej stan nie pogorszył sie dramatycznie . zaczęło się natomiast pogarszać po 18 miesiącu , w wieku 2 lat bylismy pewni że jest chora .