Pani kupiła ode mnie ciuszki, ze względu na to że poród zaczął się wcześniej nie zdążyłam wysłać paczki, zrobiłam to po powrocie ze szpitala, wróciłam 6 grudnia paczkę wysłałam 8 grudnia.
Paczka miała być wysłana do mamy tej Pani i tak zrobiłam, paczka dotarła już 10 grudnia, mam numer nadania. To nie moja wina że mama tej Pani nie odebrała paczki do dnia dzisiejszego i paczka do mnie wraca.
Ta pani zamiast do mnie napisać i ze mną to wyjaśnić, publicznie oznajmiła że oszukuję ludzi bo paczka do niej jeszcze nie dotarła.
No do cholery, mam czyste sumienie, bo ją wysłałam. Poczułam się okropnie jak to przeczytałam ;-(
Co wy byście zrobiły? Jak byście się poczuły? ;-(
Odpowiedzi
Przecież mogła poinformować mamę że paczka zostanie wysłana w innym terminie. Prawda? Poza tym nawet gdyby mamy nie było w domu, kurier zostawia awizo że owa paczka jest do odebrania, prawda? Przynajmniej ja zawsze mam taką wiadomość.