Czy wasze dzieci też chcą się bawić akurat tym , co właśnie sprzatnelyscie ? misiaqlek |
2016-03-04 12:25
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Zazwyczaj pokój Marceli sprzątam jak ona śpi, ale są dni jak dziś kiedy muszę go sprzątać przy niej. I to jest głupiego robota , serio. Odkladam misia , ona go chce. Akurat tego l. Nie pierdyliard innych tylko tego jednego. Odkladamy klocki, wyrzuca misia i wywala klocki. Chowam książeczki - zostawia klocki i zaczyna przeglądać książeczki. Nie da się z nią ogarnąć w ogóle :D wasze dzieci też tak mają?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

7

Odpowiedzi

(2016-03-04 12:33:00) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
biedroneczka83
Nie.. moja jest tak bezczelna, że czeka aż wszystko sprzątnę a potem wchodzi i robi swoje ;) Czasami to mi sie nie chce nawet zaglądać do jej pokoju, bo nie wiem czego idzie dostać;/
(2016-03-04 12:36:39) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92
My jestesmy na tym etapie gdzie zachecam syna do sprzatania chociaz razem ze mna. Raczej nie wyjmuje zaraz postprzatanych zabawek bo wie ze bedzie je musial pozbierac razem ze mna. Ma ponad 26 mcy
(2016-03-04 12:49:14) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
misiaqlek
No moja ma dopiero 16. Czasem sprzątnie ze mną klocki żeby je zaraz wyrzucić :D
(2016-03-04 12:52:16) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luthien
Nie.. moja jest tak bezczelna, że czeka aż wszystko sprzątnę a potem wchodzi i robi swoje ;) Czasami to mi sie nie chce nawet zaglądać do jej pokoju, bo nie wiem czego idzie dostać;/
U nas podobnie, jak sprzątam to mi nawet pomaga chętnie, ale jak tylko skończymy to rozwala wszystko znowu ;p
(2016-03-04 13:06:13) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia1426
Hanka tez niby pomaga sprzątać, ale poukładam zabawki do pojemników, zdążę odkurzyć u niej i słyszę jak klocki wysypują się na dywan , potem lecą kolejne pojemniki, bo ona się bawi wszystkim, a po 5 minutach idzie do salonu układać puzzle :P
(2016-03-04 20:03:41) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nala24
Tak , w ciągu dnia nie układam ale czasem tez musze odkurzyć podłogę jak mały nie śpi , wiec to są wyścigi , szybko układam i jeszcze szybciej odkurzam , ale i tak w miedzy czasie rozrzuca zabawki wiev zawsze mam parę zabawek na podłodze i slalom między nimi ahhh
...

Podobne pytania