Czy znacie lub stosujecie metodę BLW, a jeśli tak... agawita |
2013-01-22 17:39
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

to jakie sa wasze wrażenia, doswiadczenie z tym związane?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

7

Odpowiedzi

(2013-01-22 17:43:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
verrerie
Probowalam, ale moja corka prawie sie udusila. Dla mnie beznadzieja.
(2013-01-22 17:51:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lokata
ja nie wiem co to znaczy:P
(2013-01-22 17:56:10) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mama4412
idiotyczna metoda jak dla mnie. Syn by mi sie udusil przez te "cudowne" rady. teraz robie tak ze, za nim podam mu zupe wybieram duze kawalki warzy i daje mu do miseczki i on jak cos chce to sobie z tego zje a potem i tak zupe dostaje. Wiecej nie bede eksperymentowac takimi madrymi sposobami jak BLW.
(2013-01-22 17:59:11) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita
Probowalam, ale moja corka prawie sie udusila. Dla mnie beznadzieja.
no własnie ja nie próbowałam, bo sie boje...poza tym nie lubie jak sie jedzenie marnuje, ale chciałabym sie dowiedzieć czy ktoś ma z tym pozytywne doświadczenie.
(2013-01-22 19:22:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miedziana
hahaha, nie wiedziałam, że dawanie dziecku do jedzenia stałych pokarmów ma w ogóle jakąś nazwę. Ja młodemu czasami daję do łapki chrupki, herbatniki, kawałki jabłka i banana, czyli takie które może łatwo podzielić na kawałeczki nie mając zębów i które dość łatwo miękną pod wpływem śliny, i pilnuję, żeby nie brał do buzi w całości albo zbyt dużych kawałków naraz, często pozwalam mu też na grzebanie w miseczce, nauczył się już trafiać sobie łyżeczką sam do buzi, tylko trzeba mu pomóc w nałożeniu jedzonka na nią. Widzę, że sprawia mu radość jedzenie samodzielnie i wg mnie to krok w rozwoju także jestem za ale pod dużą kontrolą. Ale nie wyobrażam sobie ominąć etapu papek, przecież dziecko najpierw musi nauczyć się połykać coś gęstszego niż mleko. Także elementy samodzielnego jedzenia owszem, ale nie aż tak daleko posunięte jak w tej teorii.
(2013-01-22 21:02:21) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
inkak
Metodę znam.
Mam również znajomą, która z powodzeniem ją stosuje, bardzo zachwala. Metoda absorbująca dużo czasu jak dla mnie. Ale może w tym szaleństwie jest metoda :) na YT są filmiki jak maluchy sobie radzą.

Podobne pytania