2012-06-11 09:11
|
Haa pytanko?:D
Macie jakies wyprobowane sposoby aby czym chociaz przez chwile je zajac bo musicie cos zrobic?
Czasami juz nie wiem co mam wymyslac zeby maly polezal sobie sam:)
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Na dzień dzisiejszy jak nie ma męża a Marcelek jest "stękająco-marudzący" to noszę go w chuście jak coś muszę zrobić a fotelik "nie działa".
Jeszcze nie raz na łóżku go kładę z zabawkami grającymi, które sam uaktywnia i wtedy mogę zrobić coś w pokoju.
I jak muszę coś zrobić to go tam wkładam.