Może coś sobie uciskasz, albo dziecko tak się układa, że coś uciska i to powoduje skurcze. Nie wiem, ale jak jak dostałam pierwsze skurcze w 28tc (wcześniej brzuch tylko się stawiał) to właśnie w tamtym momencie leżałam na boku, a KTG wychodziło ok, bo pod KTG leżałam na plecach!!! Jeszcze mi mój gin wpierał i się śmiał, że jestem panikara, bo tu żadnych skurczy nie ma. A ja i tak mu swoje. Wylądowałam na No-spie i Asparginie do końca ciąży.
ok, tylko ja jestem na podtrzymaniu i zastanawiam się od czego tak skoro biorę Fenoterol
