Dlaczego tak właściwie łóżeczko nie powinno stać pod oknem ? narkoza |
2013-09-30 11:36
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Spotkałam się z opiniami, że łóżeczko nie może stać ani koło okna, ani obok kaloryfera. Ale czemu właściwie ? Koło kaloryfera - ok, sama nie chciałabym spać blisko, ale okno ? Może to jeszcze z dawnych czasów, gdy okna były nieszczelne i piździło z każdej strony ?
Sama łóżeczka w tych miejscach nie postawiłam, ale teraz mnie korci, żeby dać pod okno.

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

6

Odpowiedzi

(2013-09-30 11:39:59) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziadioda000
moze chodzi o to ze kaloryfery sa wlasnie przewaznie pod oknem :) a nie powinno kolo niego stac lozeczko bo powietrze w tym miejscu jest bardzo suche a do spania to nie zdrowo :)
(2013-09-30 11:41:03) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan
Pod grzejnikiem sie nie stawia bo to ciepło by zatykało dziecko podczas snu i nie przyjemnie by mu się spało. A pod oknem to nie wiem być może chodzi o nieszczelnośc albo po prostu o światło. Ja też w tych miejscach nie stawiam.
Obecnie stoi obok grzejnika ale nie palimy w pciecu jeszcze i się nie grzeją także może stać, ale kiedy tylko beda grzały łożeczko przestawie na czas opałowy. Pod oknem nie stawiam, jakoś tak nie pasuje.
(2013-09-30 11:41:10) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
narkoza
moze chodzi o to ze kaloryfery sa wlasnie przewaznie pod oknem :) a nie powinno kolo niego stac lozeczko bo powietrze w tym miejscu jest bardzo suche a do spania to nie zdrowo :)
W mieszkaniu które wynajmujemy mamy ogrzewanie podłogowe. To jak, zatrudnić kogoś do przemeblowania ? :)
(2013-09-30 11:53:11) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sleepingsun
Pewnie dlatego, że podczas otwierania okna dziecko byłoby bardziej narażone na "zawianie". U mnie w domu np. przez cały okres letni, przez kilka miesięcy okna mamy pootwierane 24h,a wiadomo, jakiś przeciąg może się czasem zdarzyć.
Druga rzecz, jeżeli ktoś ma stare okna, to nie ma żadnej gwarancji co do ich wytrzymałości, czasem jest jakaś wichura, wiatr trzaśnie w okno jakąś dachówką czy czymś i szyba pęknie. Strach pomyśleć co by wtedy było z dzieckiem. A np. u mojej koleżanki, która ma okno od ulicy, jakiś debil wracający w nocy z imprezy trzasnął butelką w szybę i ją wybił. Akurat pod oknem nikogo nie było, ale jak widać wszystko może się zdarzyć...
(2013-09-30 13:00:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
grejfrutowa
Żeby dziecka nie przewiać. Otworzysz okno jak dziecko będzie w łóżeczku, jedno niedopatrzenie i masz choróbsko w domu
(2013-09-30 14:44:34) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena
Ja mam pod oknem łóżeczko Marcelego w czasie letnim. W zimie przenosimy w głąb pokoju. Niestety okno w naszym pokoju jest nieszczelne więc nie możemy pozwolić małemu spać pod nim w zimie. Ale w lecie przynajmniej zawsze miał świeże powietrze. Teraz ma swój pokój więc to już inna historia..
Nie sądzę żebyś otwierała okno kiedy dziecko akurat śpi w łóżeczku pod nim...

Podobne pytania