Kontur niebieski który jeszcze niedawno widniał na avatarze.
Jedna dziewczyna ściela kiedyś włosy maszynka na 6mm:O
2014-02-23 19:45
|
Ucząc sie bądź pracując w zawodzie fryzjerki tez cudowalyscie z włosami co tylko się da? Kolory, strzyzenie, fryzury co było najbardziej ekstremalne, odbijajace od normy co miałyscie na głowie?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Kontur niebieski który jeszcze niedawno widniał na avatarze.
Jedna dziewczyna ściela kiedyś włosy maszynka na 6mm:O
Ja bardziej należę do tych spokojnych co za bardzo nie szaleją z włosami
Przynajmniej nie z długością, kolory to chyba wszystkie z palety kolorów były he he
Aktualnie ciemna czekolada a już nie długo karmelowy brąz :-)
Jesteś fryzjerka?
Ja bardziej należę do tych spokojnych co za bardzo nie szaleją z włosami
Przynajmniej nie z długością, kolory to chyba wszystkie z palety kolorów były he he
Aktualnie ciemna czekolada a już nie długo karmelowy brąz :-)
Tak 4 lata sie uczyłam nauka w las nie poszła ale na dzień dzisiejszy siedzę w domu z małym bo nie mam z kim zostawic a moj na zlobek sie nie zgadza. strzyzeniem farbowaniem i czesaniem dorabiam, zawsze jest na "waciki" ja z kolei jestem z tych co uwielbiają kombinować z kolorami najlepsze wychodzą mieszanki z 2-3 kolorów efekty są naprawdę ciekawe:)
Ja bardziej należę do tych spokojnych co za bardzo nie szaleją z włosami
Przynajmniej nie z długością, kolory to chyba wszystkie z palety kolorów były he he
Aktualnie ciemna czekolada a już nie długo karmelowy brąz :-)
Fryzjerką nie jestem, ale się wypowiem, bo miałam na głowie już chyba wszystko ;P Z miłości do punk rocka sprawiłam sobie irokeza, boki wycięte całkiem i czub na głowie :D Był też czas, gdy byłam zafascynowana reggae, zrobiłam sobie dredy, po około 30 cm każdy, ale szybko mi się znudziło, ciężko umyć to cholerstwo :P O kolorach nawet nie wspomnę, był rudy, czerwony, czarny, blond, itd...
Ja jestem szalona ale irokeza nie dałabym sobie zrobić:P
