Do mam dzieci urodzonych rok po roku. jk1606 |
2013-01-07 13:20
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Hej dziewczyny! Tak mnie zastanawia czy jest/było Wam ciężko mając takie dwa brzdące w domu? Niedawno dostałam od swojego gina pozwolenie na drugiego bobaska i z mężem zastanawiamy się czy nie zacząc już starań, ale ja mam trochę obawy czy dam radę. Jak to było u Was?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

7

Odpowiedzi

(2013-01-07 13:37:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
calia
Ja sie tez w czerwcu przekonam jak to bedzie ;)
(2013-01-07 13:41:16 - edytowano 2013-01-07 14:23:55) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ciekawska
Kazdy mi przez calä drugä ciäze powtarzal az do znudzenia:zobaczysz jak bedzie ciezko, wspölczuje Ci, po co ta szybko sie postaraliscie, trzeba miec niezle pod kupulä zeby swiadomie tak szybko postarac sie o drugie dziecko itd.

Sciema, sciema i jeszcze raz sciema. Bynajmniej w moim przypaku. Mialam tylko jeden moment zalamania jak syn byl po operacji majäc 2 miesiäce. Darl sie prawie calä dobe przez 5 dni.Dopiero ja mu sciägneli szwy dziecko sie uspokoilo a ja odetchnelam.
A tak to mam tyle wolnego czasu ze sama nie wiem co mam ze sobä zrobic. Chata wysprzätana,codziennie ugotowane, o siebie zawsze mam czas zadbac.
Teraz widze, ze to byla idealna röznica wieku. Cörka teraz caly czas zagaduje braciszka, przynosi mu zabawki i macha nad räczami. On pröbuje je lapac itd, itd.
Pozytywöw multum.

(2013-01-07 13:56:14) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jk1606
ciekawska, aż mi się miło zrobiło jak to przeczytałam :) My gdybyśmy się postarali teraz i by się udało to róznica wieku by była 1,5 roku i nie ukrywam chciałabym mieć dzieci z małą różnicą wieku, bo wydaje mi się, że później są bardziej ze sobą zżyte :) Ja sama jestem jedynaczką i marzy mi się duża rodzinka :) A jak przechodzicie/ przechodziłyście drugą ciążę? Cieżko zajmować się wtedy dzieckiem? Nie ukrywam w pierwszej ciąży miałam sporo problemów i tego chyba boję się najbardziej.
(2013-01-07 14:32:45) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ciekawska
ciekawska, aż mi się miło zrobiło jak to przeczytałam :) My gdybyśmy się postarali teraz i by się udało to róznica wieku by była 1,5 roku i nie ukrywam chciałabym mieć dzieci z małą różnicą wieku, bo wydaje mi się, że później są bardziej ze sobą zżyte :) Ja sama jestem jedynaczką i marzy mi się duża rodzinka :) A jak przechodzicie/ przechodziłyście drugą ciążę? Cieżko zajmować się wtedy dzieckiem? Nie ukrywam w pierwszej ciąży miałam sporo problemów i tego chyba boję się najbardziej.
u mnie dzieciaczki majä niecaly rok röznicy. Brakuje 6 dni :)

Obie ciäze przechodzilam bezobjawowo. Zadnych mdlosci, nie wymiotowalam, nie mialam skurczy przepowiadajäcych- w obu od razu parte.
W drugiej ciäzy przytylam polowe mniej jak w pierwszej, takze ciezosci nie odczuwalam. W pierwszej przytylam przeszlo 20kg. w drugiej tylko 10 :) Mimo, ze brzuszek pojawil sie szybciutko to na koncöwce mialam dosc malutki, ze nikt nie wierzyl jak möwilam: "za tydz. urodze" :)
Jedynie na co marudzilam to na boläcy kregoslup,wiadomo cörka nie umiala jeszcze chodzic to trzeba bylo nosic- a z moim kregoslupem mecze sie juz kikanascie lat.
Nie jest wcale ciezko zajmowac sie dzieckiem bedäc w ciäzy. Duzo bawilam sie z cörkä na podlodze. Kladlam koldre, na niä zabawki, obie sie kladlysmy i bawilysmy. Gy robilam cos w kuchni zawsze bralam jä ze sobä. Pomiezy robieniem obiadu zagadywalam i podrzucalam cos do buzki :)
(2013-01-07 14:35:42) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szalonamatkax
Mi tez mówili ze nie dam rady ,ze w co ja sie wpakowałam kolezanka która ma chłopaków rok po roku ze odrazu dam butle bo o karmieniu piersia moge zapomniec a ona rok ma z pamieci wymazany bo nie spała nie jadła itp
ja teraz moge powiedziec ze daje rade ,karmie cycem i osmolona nie chodze:)bywa ciezko szczególnie ze mam je 3 i kazda chce mnie tylko dla siebie..brakuje czasem czasu cierpliwosci siły fizycznej ale ogolnie serce rosnie jak na nie patrze..
bywaja dni ze dwie płacza te rok po roku i po wstaniu rano około 10 juz ma sie dosyc ale to mija i wszystko jest kwestia wprawy i organizacji:)
(2013-01-07 14:57:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka
Mi tez mówili ze nie dam rady ,ze w co ja sie wpakowałam kolezanka która ma chłopaków rok po roku ze odrazu dam butle bo o karmieniu piersia moge zapomniec a ona rok ma z pamieci wymazany bo nie spała nie jadła itp
ja teraz moge powiedziec ze daje rade ,karmie cycem i osmolona nie chodze:)bywa ciezko szczególnie ze mam je 3 i kazda chce mnie tylko dla siebie..brakuje czasem czasu cierpliwosci siły fizycznej ale ogolnie serce rosnie jak na nie patrze..
bywaja dni ze dwie płacza te rok po roku i po wstaniu rano około 10 juz ma sie dosyc ale to mija i wszystko jest kwestia wprawy i organizacji:)
no:) i nawet często na forum jesteś, także chyba naprawdę nie musi być ciezko z trojką dzieciaczkow. ja mam siostre o 3 lata starsza i o rok i 5 dni mlodsza. i moja mama jakos dala rade:) poczatki moze byly ciezsze, ale potem sie szybko soba zajełysmy i moja mama miala nas z glowy. tyle co dala jesc, wykąpała, poczytala na dobranoc itd:)
(2013-01-07 17:17:37) cytuj
Ja mam dwójkę dzieciaków, co prawda nie rok po roku. Ale powiem Ci, że mój stary czasem gorzej marudzi niż moje dwie córy razem wzięte !

Podobne pytania