![](http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmqbfd4ug0.png)
2013-04-20 09:57
|
Słyszałyście o takiej teorii, że robiąc maluchowi kitki uszkadza mu się cebulki włosów, co prowadzi do późniejszych problemów z włosami?
Szukam czegoś na ten temat w internecie i nic nie znalazłam. Powiedziała mi to ciocia, i teraz nie wiem czy to prawda, czy jej kolejna wymyślona teoria ;/
Załącznik w postaci Iguśki
Ps Igansiowe kitki robię tylko do zdjęć ;p
![](/photos/questions/a0735e5f46f2b30d0c0b8476ca19434a.jpg)
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
![](http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmqbfd4ug0.png)
w zyciu o tym nie slyszalam :O ja mialam robione kitki jak tylko było co związac, a włosy mam bardzo grube i bardzo duzo. wiec nie wiem czy to sie przekłada. chcialabym Michaśce robic kitki,ale nie mam z czego :D
Mi też mama robiła kity, a włosów miałam masę, i mega długich. Z włosami nigdy nie miałam problemu, też mam grube i dużo. Zniszczyłam je sama farbowaniem, zbyt częstym. Ale trochę mnie ta teoria przeraziła. I się właśnie zastanawiam, ile w tym prawdy.
![](http://fajnamama.pl/suwaczki/izb6vvj.png)
![](http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmqbfd4ug0.png)
I kamień z serca, bo grzywka Ignaśki wchodzi już do oczu, a spinki ściąga czasem, albo spadają ;p
![](http://fajnamama.pl/suwaczki/izb6vvj.png)
![](http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmqbfd4ug0.png)
![](http://fajnamama.pl/suwaczki/izb6vvj.png)
![](http://www.suwaczki.com/tickers/gyxw9vvjl8hh6nrj.png)
spinki... mmmm. .. chce kupowac spinki :D:D:D:D ale nam dopiero sie włos sypnął :D to se poczekam jeszcze :D
ja też czekam żeby było w co wpiąć spinki i jakiegoś kita zrobić ale jeszcze czasu a czasu :(a spinane włosy ja też miałam i nawet farbowanie itp nie zmniejszyło ich ilości
![](http://s2.pierwszezabki.pl/052/0523699d0.png?513)