w dzien robilismy duzo halasu,nikt nie byl cicho jak maly spal,zeby wiedzial ze teraz nie pora na spanie. po kapieli gasilam swiatlo (zostawialam oswiecona mala lampke) i bylam z mezem bardzo cicho tak zeby wiedzial ze teraz trzeb juz spac. po paru dniach bylo juz ok:)
