2015-07-26 21:30
|
Jak to jest z rozwojem dziecka, które urodziło się np. miesiąc przed czasem? Czy powinnam liczyć wszystko biorąc pod uwagę tą różnicę czasu? Tzn. przykładowo gdy pierwsze uśmiechy są w 6-7 tygodniu to mam do tego dodawać jeszcze te kilka tygodni? Na pierwsze świadome chwyty zabawki mam czekać dłużej? Czy w przypadku późnego wcześniactwa te różnice się zacierają? Nie wiem czy rozumiecie o co mi chodzi...
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Moja Chrześniaczka urodziła się w 35tc i rozwija się prawidłowo jest cudowna 3letnia dziewczynką także nie martw się na zapas :)
Oj ja się nie martwię że będzie się nieprawidłowo rozwijać, tylko tak się zastanawiam czy będzie jakaś różnica w czasie właśnie, czy będę musiała czekać dłużej na niektóre rzeczy.. :)
U ciebie nie tyle problem wczesniactwa może być co ilość punktów malutka,zapewne wizyty wam pomogą.
Znam dziewczynkę która urodziła się owinięta pepowiną,ale wszystko ok.
Tego i wam życzę.